August Agbola O'Brown lub August Agbola Browne (ur. 22 lipca 1895 na terenie dzisiejszej Nigerii, zm. ok. 1976 w Wielkiej Brytanii. Ksywa: "Ali". Muzyk, jedyny czarnoskóry uczestnik powstania warszawskiego. Walczył w Śródmieściu w batalionie "Iwo". Mieszkał w Warszawie przed wojną, ożenił się z Polką i pracował jako dość znany w kręgach artystycznych muzyk jazzowy. Po wojnie przez pewien czas mieszkał jeszcze w Polsce, jednak w połowie lat 50, zniechęcony komunizmem i otaczającą go rzeczywistością wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie zmarł w 1976 roku.
Z zawodu był muzykiem jazzowym – perkusistą i pracował w warszawskich lokalach rozrywkowych. Ożenił się z Polką. Miał z nią dwoje dzieci.
i.sadistic.pl/pics/c1a22b627dd0.jpg
W Powstaniu należał do oddziału dowodzonego przez kaprala Aleksandra Marcińskiego ps. „Łabędź”. Relację tę potwierdza świadectwo powstańca warszawskiego Jana Radeckiego ps. „Czarny”, który wskazał, że widział czarnoskórego mężczyznę w dowództwie batalionu Iwo przy ul. Marszałkowskiej 74. Ale chciał dzielnie działać podczas konspiracji. Niestety, nie chciano go, a na przeszkodzie stanął jego kolor skóry i nie chodziło o rasizm, a o rozpoznawalność. Nie mniej, pomagał. W czasie okupacji był kolporterem prasy podziemnej, Pomagał ukrywającym się, a utrzymywał się, handlując sprzętem elektrycznym.
Życiorys Agboli to historia człowieka, który uznawał Polskę za swoją drugą ojczyznę i czuł się jej pełnoprawnym obywatelem. Jako dowód podam tylko 3 fakty:
- W czasie obrony Warszawy we wrześniu 1939 zgłosił się na ochotnika do wojska polskiego
- Brał czynny udział w Powstaniu Warszawskim
- Pił wódę jak rasowy Polak (są dowody we wspomnieniach jego znajomych).
i.sadistic.pl/pics/0b5e09516194.jpg
Szacun, panie "Ali".
Z zawodu był muzykiem jazzowym – perkusistą i pracował w warszawskich lokalach rozrywkowych. Ożenił się z Polką. Miał z nią dwoje dzieci.
i.sadistic.pl/pics/c1a22b627dd0.jpg
W Powstaniu należał do oddziału dowodzonego przez kaprala Aleksandra Marcińskiego ps. „Łabędź”. Relację tę potwierdza świadectwo powstańca warszawskiego Jana Radeckiego ps. „Czarny”, który wskazał, że widział czarnoskórego mężczyznę w dowództwie batalionu Iwo przy ul. Marszałkowskiej 74. Ale chciał dzielnie działać podczas konspiracji. Niestety, nie chciano go, a na przeszkodzie stanął jego kolor skóry i nie chodziło o rasizm, a o rozpoznawalność. Nie mniej, pomagał. W czasie okupacji był kolporterem prasy podziemnej, Pomagał ukrywającym się, a utrzymywał się, handlując sprzętem elektrycznym.
Życiorys Agboli to historia człowieka, który uznawał Polskę za swoją drugą ojczyznę i czuł się jej pełnoprawnym obywatelem. Jako dowód podam tylko 3 fakty:
- W czasie obrony Warszawy we wrześniu 1939 zgłosił się na ochotnika do wojska polskiego
- Brał czynny udział w Powstaniu Warszawskim
- Pił wódę jak rasowy Polak (są dowody we wspomnieniach jego znajomych).
i.sadistic.pl/pics/0b5e09516194.jpg
Szacun, panie "Ali".
A tak na poważnie, to pewnie wyjątek potwierdzający regułę - niestety. Ciekawy materiał, szczególnie na tym portalu wygląda unikatowo - piwko